Opodatkować głupotę

Opodatkować głupotę

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wzrost wysokości podatków, które zapłacą konsumenci papierosów i paliw, spowoduje - tradycyjny - spadek wpływów do budżetu i wzrost wielkości szarej strefy.
Kilka miesięcy temu Instytut Badań nad Demokracją i Przedsiębiorstwem Prywatnym wykazał, że Polska jako jedyny z krajów UE podniósł akcyzę na paliwa i energię powyżej średniej unijnej! Polscy politycy, jak się okazuje niezależnie od opcji politycznych serwują nam demagogiczne argumenty: "Podwyżki akcyzy są konieczne, bo nie starczy na służbę zdrowia, emerytury itd.". Faktycznie podwyżki akcyzy na paliwa uderzają i tak w konsumentów, nawet jeżeli nie mają sami aut, to płacą więcej za towary w sklepach.
 
Z badań opinii publicznej wynika, że prawie jedna czwarta palących Polaków kupuje papierosy z przemytu. Wzrost akcyzy na papierosy nie spowoduje więc wzrostu wpływów do kasy państwa, tylko wzrost opłacalności przemytu.
 
Gdy dwa lata temu rząd Leszka Millera obniżył wysokość podatku od firm z 27 proc. do 19 proc., okazało się, że wpływy do budżetu wzrosły. Firmy przestały bowiem zawyżać koszty i ujawniły większą część obrotu. Do polityków nie dociera, że im niższe będą podatki, tym więcej osób zdecyduje się jej płacić. Na razie już jedna trzecia naszego PKB powstaje  w szarej strefie. Jeszcze kilka podwyżek akcyzy i szybko dojdziemy do 50 proc.! Chyba, że wcześniej wprowadzimy podatek od głupich pomysłów. Może, to powstrzymałoby podwyżki podatków?