Wygaszanie kopalń w Polsce. Ministerstwo ujawnia nową, ważną datę w terminarzu

Wygaszanie kopalń w Polsce. Ministerstwo ujawnia nową, ważną datę w terminarzu

Jacek Sasin
Jacek Sasin Źródło:Newspix.pl / Damian Burzykowski
2 grudnia może być kolejną, ważną datą w historii wygaszania polskich kopalń. Przedstawiciele MAP przekazali, że jeszcze w tym roku porozumienie z górnikami może doczekać się prenotyfikacji.

28 kwietnia rządowi i związkowcom po kilku tygodniach udało się osiągnąć porozumienie w kwestii wygaszania górnictwa w Polsce. Zgodnie z decyzjami Unii Europejskiej na terenie wspólnoty kopalnie węgla mają być zamknięte do 2049 roku i zgodnie z zapisami porozumienia w Polsce niektóre kopalnie będą działały do tego czasu (chodzi m.in. o kopalnie Ruch Jankowice, Ruch Chwałowice, Bogdanka, Chwałowice, Jankowice).

Górnikom obiecano też, że będą mieli rządowe gwarancje zatrudnienia do osiągnięcia wieku emerytalnego, a ci z likwidowanych kopalń będą przenoszeni do innych zakładów. Z kolei ci, którzy zdecydują się na rozwiązanie umowy, otrzymają 120 tys. zł jednorazowej odprawy. Jednak do tego, by umowa mogła zacząć obowiązywać, potrzebna jest notyfikacja Komisji Europejskiej.

Komisja Europejska podejmie decyzję ws. polskiego górnictwa 2 grudnia? MAP o terminach

W związku z wymaganą notyfikacją we wrześniu ruszyły rozmowy Ministerstwa Aktywów Państwowych, które było jedną ze stron w negocjacjach z górnikami, z . W tym czasie MAP pozostaje w kontakcie z sygnatariuszami umowy społecznej, czyli przedstawicielami związkowców. Podczas jednego z takich spotkań w Katowicach, wicepremier i szef MAP zapewniał ich, że dopiero co weszła w życie nowelizacja ustawy górniczej, która „pozwala rozpocząć proces realizacji zapisów umowy społecznej”.

Obecny na spotkaniu wiceminister aktywów państwowych Piotr Pyzik, któremu mają podlegać spółki górnicze, ujawnił natomiast, że w sprawie negocjacji z Brukselą można spodziewać się rozstrzygnięć w najbliższym czasie.

Jak mówił Pyzik, 2 grudnia odbędzie się kolejne spotkanie z Komisją Europejską, podczas którego KE może dać Polsce „zielone światło” w kwestii prenotyfikacji. Później notyfikacja mogłaby potrwać nawet rok. – Jestem dobrej myśli. Mam nadzieję, że porozumienie z KE otworzy nam drogę do podjęcia kolejnych kroków związanych z transformacją górnictwa i realizacją umowy społecznej. Na pewno będziemy w tej sprawie w stałym kontakcie z przedstawicielami strony społecznej – mówił Pyzik.

Czytaj też:
Rząd przyjął projekt dot. restrukturyzacji górnictwa. Chodzi o likwidowane kopalnie