Ukraina chce, żeby więcej rosyjskiego gazu płynęło przez jej terytorium

Ukraina chce, żeby więcej rosyjskiego gazu płynęło przez jej terytorium

Naftogaz chce, aby więcej rosyjskiego gazu płynęło przez Ukrainę
Naftogaz chce, aby więcej rosyjskiego gazu płynęło przez Ukrainę Źródło: Shutterstock
Ukraińscy politycy rozmawiają z krajami Europy, aby ograniczyły transport gazu przez Nord Stream 1 – informuje Reuters.

Agencja Reutersa informuje, że Ukraina prowadzi zakulisowe rozmowy z liderami krajów Europy Zachodniej, aby ograniczyły dostawy gazu przez Nord Stream 1 na rzecz gazociągów Sojuz i Przyjaźń. Ukraina chciałaby w ten sposób zdobyć dodatkowy punkt nacisku na Rosję.

Zwiększenie transferu gazu przez Ukrainę zmusiłoby Rosję do płacenia Ukrainie wyższych stawek za transfer gazu przez jej terytorium. Pomogłoby to w wysiłkach wojennych Ukrainy oraz zniechęciło Rosję do bombardowań infrastruktury gazowej.

Ukraińcy lobbują w Waszyngtonie

Przedstawiciele ukraińskiej spółki Naftogaz, która jest operatorem gazociągów w Ukrainie, spędzili tydzień w Waszyngtonie, rozmawiając z amerykańskimi członkami Kongresu i przekonując ich, aby ci wpłynęli na decydentów z Niemiec i pozostałych krajów Europy Zachodniej w tym temacie.

Niemcy nie odpowiedziały Reutersowi na pytania o ewentualne wstrzymanie dostaw gazu przez Nord Stream 1 na rzecz gazu transportowanego przez Ukrainę.

Według analityków gazociągi biegnące przez terytorium Ukrainy mogłyby przejąć cały ruch gazowy z Rosji do Europy. Obecnie przez Nord Stream 1 transportowane jest 55 mld metrów sześciennych gazu rocznie, a przez gazociągi ukraińskie 40 mld i są wykorzystywane jedynie w 40 procentach.

Przedstawiciele Naftogazu zaproponowali, aby 40 proc. transportu Nord Stream 1 zostało przekierowane do Ukrainy natychmiast, a pozostałe do kwietnia 2023 roku. To pozwoliłoby Europie na zgromadzenie zapasów gazu w magazynach przed przyszłą zimą.

Niemcy planują znaczne ograniczenie dostaw gazu z Rosji, ale nagłe i całkowite odcięcie się od tego źródła energii oznaczałoby dla nich zapaść gospodarczą.

Czytaj też:
Niemcy idą w ślady Polski. Jest decyzja w sprawie rosyjskiej ropy i gazu

Opracował:
Źródło: Reuters