Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula Von der Leyen, sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg oraz premier Estonii Kaja Kallas wystąpili wspólnie wspólnie na konferencji prasowej w Talinie. Pretekstem do jej zwołania było spotkanie liderów KE, NATO i Estonii w dniu niepodległości tego kraju, a także pierwszą rocznicę wybuchu wojny w Ukrainie.
Komisja Europejska z jasnym przekazem do wspierających Putina
Przewodnicząca KE w bardzo wyraźny sposób wskazała, że Unia Europejska nie ma zamiaru tolerować omijania sankcji i będzie wyciągać konsekwencje wobec państw trzecich, które pomagają w tym Kremlowi.
– Będziemy ścigać tych, którzy wspierają Putina i tych, którzy pomagają Rosji odnowić jej arsenał. W tym samym czasie kontynuujemy wsparcie finansowe i militarne dla Ukrainy. Do tej pory zebraliśmy już 66 miliardów euro – powiedziała Ursula Von der Leyen.
– W naszych pakietach sankcji zwiększamy środki, które mają sprawić, aby nie było w nich luk prawnych i sposobów na omijanie regulacji. Mamy też specjalnego wysłannika ds. sankcji, który spotyka się z przedstawicielami państw trzecich, aby podkreślić, że omijanie sankcji będzie miało konsekwencje – powiedziała.
– Uwzględniliśmy możliwość dodawania do listy sankcji osób i firm pochodzących także z państw trzecich. Chodzi o zapobieganie sytuacjom, gdy takie kraje eksportują towary z UE, a następnie sprzedają je Rosji. Dajemy bardzo jasny sygnał: To nie będzie tolerowane – wyjaśniła szefowa KE.
Gospodarka Rosji jest odizolowana
Jak powiedziała Ursula Von der Leyen, państwa Unii Europejskiej robią wszystko, aby Rosja była coraz bardziej odizolowana gospodarczo, a co za tym idzie, traciła szansę finansowania machiny wojennej.
– Zwiększa się izolacja Rosji. W efekcie sankcji, jej gospodarka stacza się w zawrotnym tempie. Będziemy zwiększać presję na Rosję i na tych, którzy ją wspierają na polu bitwy – powiedziała szefowa KE.
– Dopełnimy wszelkich starań, aby dostarczać Ukrainie niezbędnego zaopatrzenia militarnego, takiego jak amunicja kalibru 155 mm. Równie ważne jest, aby współpracować z naszym przemysłem obronnym w celu zwiększenia produkcji tego typu amunicji i innego sprzętu potrzebnego Ukrainie, ale także w celu zapełnienia naszych własnych zapasów – dodała.
Czytaj też:
Nowe sankcje na Rosję w rocznicę wojny? Jest postępCzytaj też:
Nie ma przełomu ws. 10. pakietu sankcji na Rosję. Spór budzi szczególnie jedna kwestia