Jak podał pod koniec kwietnia Główny Urząd Statystyczny (GUS), ceny towarów i usług w Polsce wzrosły w minionym miesiącu o 14,7 proc. w porównaniu z kwietniem 2022 roku, wobec 16,1 proc. w marcu. W stosunku do marca tego roku wzrost wyniósł 0,7 proc.
Inflacja w Polsce. Czynnik wojenny „właśnie wygasł"
Według szybkiego szacunku GUS ceny nośników energii wzrosły w porównaniu do kwietnia zeszłego roku o 23,5 proc., a w stosunku do marca br. obniżyły się o 0,3 proc. Ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły o 19,7 proc. w ujęciu rocznym i 0,5 proc. w ujęciu miesięcznym.
Inflacja była jednym z wątków poruszonych w programie „Kropka nad i" w TVN 24, którego gościem był dr Bogusław Grabowski, były członek Rady Polityki Pieniężnej. Gość programu podkreślał, że jednym z czynników, który spowodował wysoką inflację w naszym kraju była wojna. Ów czynnik "właśnie wygasł".
– Ceny paliw, gazu, ropy naftowej, ale i różnych metali, złóż są poniżej tych, które były notowane przed wojną. Ten efekt wojny – na ogólny wzrost cen – już wygasł – powiedział Grabowski. – Wygasają czynniki wojenne, ale pozostają czynniki wewnętrzne – dodał.
Jak walczyć z inflacją?
W dalszej części programu ekonomista mówił o tym, jak walczyć z inflacją. – Recepta jest bardzo prosta. Trzeba zacieśnić politykę pieniężną – powiedział były członek RPP.
Gość „Kropki nad i" podkreślał, że są na to dwa sposoby. – Podnieść stopy procentowe. Drugi sposób – to, co robią wszystkie banki centralne w cywilizowanych krajach – uzupełnić ten instrument o tak zwane zacieśnianie ilościowe – wyjaśniał Grabowski.
– W czasie covidu rząd skupił od rządu, dając rządowi, drukując na ten cel 147 miliardów i on ma te obligacje w swoim portfelu. On powinien wyprzedawać te pieniądze, ściągając pieniądz z rynku – dodał.
Czytaj też:
Glapiński: wmawia się społeczeństwu, że inflacja to wina NBP i rząduCzytaj też:
Inflacja w strefie euro. Przerwana seria spadków