Za nami pierwszy miesiąc Nowego Roku, który zapowiada się wyjątkowo trudnym dla pracodawców. „Wiele firm czeka redukcja etatów, szukanie oszczędności i wprowadzenie radykalnych zmian dotyczących czasu pracy” — tak wynika z najnowszego raportu „CEE Salary Guide 2023”, który przygotowała agencja Cpl — globalny dostawca innowacyjnych rozwiązań rekrutacyjnych. Zdaniem ekspertów czeka nas rok pełen ustępstw.
Nadchodzi czas kompromisów na linii pracodawca – pracownik
Jak przekonują autorzy badania, bieżący rok przyniesie wiele zmian na rynku pracy w Europie Środkowo-Wschodniej, w tym także w Polsce. Lista tych zmian jest długa. Złotym środkiem pozostaje znalezienie kompromisu pomiędzy rosnącymi oczekiwaniami specjalistów a trudną sytuacją gospodarczą w wielu krajach. O rekordowych wynagrodzeniach dla pracowników, jakie miały miejsce jeszcze w zeszłym roku, należy zapomnieć. Ale nie chodzi tu tylko o kwestie finansowe.
Istotne zmiany na rynku pracy dało się zauważyć już w ubiegłym roku, który dla wielu osób był czasem powrotu do biura. Jak zapatrują się na to pracownicy z dzisiejszej perspektywy? Nie najlepiej. Z badania wynika, że pracodawcy, którzy zrezygnowali z pracy zdalnej po zakończeniu lockdown’u, często wywoływali wśród swoich podwładnych ogromny poziom frustracji. Dlatego wielu pracowników oczekuje zmian.
Nie chodzi tylko o hybrydowy lub zdalny model pracy, o który coraz głośniej się upominają. Znacznie zwiększyła się liczba osób, która chciałaby elastycznych godzin przy wykonywaniu swojej pracy.
Nowy trend nadchodzi. Pracownicy są za, szefowie niekoniecznie
To nie koniec zmian na linii pracodawca-pracownik. „Kolejna radykalna modyfikacja, jaką jest 4-dniowy tydzień pracy, będzie stanowiła szczególne wyzwanie dla wielu firm” — czytamy w raporcie. Dlaczego miałoby to stanowić tak duży problem?
Eksperci przekonują, że wielu pracodawców podchodzi do tej kwestii sceptycznie. I to pomimo sukcesu odnotowanego w związku z wdrożeniem tego projektu w Islandii i Wielkiej Brytanii. Kto zdecyduje się na wprowadzenie niemal rewolucyjnej zmiany na polskim rynku pracy, ma szanse pozyskać wielu specjalistów, którzy od tego rozwiązania uzależniają dalszą swoją współpracę z firmą lub też zmianę pracodawcy.
„Elastyczni w tym obszarze pracodawcy będą mieli przewagę na rynku, szczególnie w sektorach, gdzie odnotowywany jest niedobór fachowców” — przekonują autorzy badania.
Zdaniem pracodawców krótszy tydzień pracy ma liczne wady
Zdaniem Katarzyny Piotrowskiej, country manager w Cpl Poland, na 4-dniowy tydzień pracy z optymizmem zapatrują się pracownicy, którym marzy się perspektywa dłuższego weekendu. Z kolei pracodawcy podają w wątpliwość realizację założonych celów w krótszym czasie.
– Wyrównanie czasu pracy do poziomu krajów Europy Zachodniej, przy jednoczesnym utrzymaniu wysokości wynagrodzeń, może spowodować postrzeganie Polski jako nieatrakcyjnej lokalizacji nowych inwestycji – mówi.
Sen z powiek pracodawcom spędzają bowiem rosnące ceny energii, które przekładają się nie tylko na wysoką inflację i wzrost kosztów utrzymania, ale w dużej mierze na koszty ponoszone przez pracodawców. Dlatego prezesi i dyrektorzy wielu firm coraz częściej wspominają o konieczności szukania oszczędności i redukcji etatów. W dalszej części raportu często pojawiają się pesymistyczne kwestie, światełka w tunelu trudno szukać.
Firma szuka oszczędności i obniży temperaturę w pokojach
W niektóre analizy ekspertów nie sposób uwierzyć. Firmy w ramach oszczędności będą obniżały temperatury w miejscu pracy. Podróże służbowe odejdą do lamusa, zastąpią je wideokonferencje.
– W 2023 roku znaczna część firm planuje także zawieszenie zatrudnienia lub zwolnienia w ramach cięcia kosztów, szczególnie na stanowiskach fizycznych — czytamy w raporcie. Eksperci wieszczą też, że niektóre firmy zdecydują się też na outsourcing usług.
Czytaj też:
Daszyńska-Muzyczka: Nie ma powrotu do business as usual. Już nic nie będzie takie, jak byłoCzytaj też:
Oni nie muszą się martwić o pracę. Otrzymują ponad pięć zaproszeń w tygodniu