Najdroższe święta od lat. Czy choinki też zdrożały?

Najdroższe święta od lat. Czy choinki też zdrożały?

Sprzedaż choinek
Sprzedaż choinek Źródło:Newspix.pl
Z powodu inflacji czekają nas rekordowo drogie święta. W górę idą ceny żywności, więcej zapłacimy za prezenty, a podwyżki nie ominą także bożonarodzeniowych drzewek.

Za świerk pospolity lub jodłę zwyczajną o wysokości 1,5 metra zapłacimy średnio 50 zł. Więcej kosztować nas będą świerki srebrne (drzewko o wysokości 1,3 m to wydatek 120 zł), a jodła kaukaska o wysokości 1 m to koszt około 110 zł – wylicza Business Insider Polska.

Serwis sprawdził również ceny w marketach. W Leroy Merlin za świerk kłujący(30-60 cm) w doniczce zapłacimy 19,99 zł. Jodła kaukaskao wysokości 100-125 cm kosztuje obecnie 39,99 zł, za większą zapłacimy 49,99 zł. W Obi świerk srebrzysty (60-80 cm) w donicy za kosztuje 26,99 zł, a świerk serbski w donicy (wys. 60-80 cm) 31,99 zł. Najdroższą w tej chwili choinką w tym sklepie jest duża jodła kaukaska (300-350 cm),za którą trzeba zapłacić aż 249 zł.

WCastoramie świerk pospolity w donicy (80-100 cm) kosztuje 39,98 zł. W takiej samej cenie jest też świerk cięty mający 160-200 cm.

Rok temu było taniej

Rok temu metrowa jodła kaukaska w doniczce kosztowała w OBI niecałe 60 zł, obecnie drzewko o tej wysokości kosztuje w tym sklepie 66,99 zł. Świerk serbski w rozmiarze 1,5 – 1,8 m oznaczał wydatek69,99 zł, w tej chwili za choinkę tę damy 77,99 zł. W innych sieciach podwyżki są podobne.

Czy kolejne święta będą już tańsze?

Szkoda, że nawet tak miła rzecz jak choinki bożonarodzeniowe wpisuje się do tematyki inflacyjnej. Niestety, nie da się od tego uciec i rozmowy o wszechobecnej drożyźnie na pewno pojawią się przy wielu wigilijnych stołach. Inflacji zaradzić ma podnoszenie stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej (od października robi to przy okazji każdego kolejnego posiedzenia. 8 grudnia podniosła stopy do poziomu 1,75 proc. i to na pewno nie jest koniec) oraz tarcza antyinflacyjna, którą przed kilkunastoma dniami ogłosił premier Mateusz Morawiecki.

Jednym z jej elementów ma być dodatek osłonowy, którego wypłata będzie kosztowała budżet4,1 mld zł. Dodatek nie będzie przysługiwał wszystkim rodzinom, a jedynie tym, których dochody nie przekraczają określonego w projekcie ustawy poziomu. W gospodarstwie jednoosobowym będzie to 2100 zł na osobę, a w gospodarstwie wieloosobowym – 1500 zł na osobę. Więcej piszemy o tym w tym tekście.

Czytaj też:
Drożyzna szaleje. Nawet ceny kawy biją rekordy, tak wysokie nie były od 2014 roku

Źródło: Business Insider Polska / Wprost