Inflacja w USA najwyższa od 40 lat. O podwyżkę poprosił „kluczowy” pracownik Snoop Dogga

Inflacja w USA najwyższa od 40 lat. O podwyżkę poprosił „kluczowy” pracownik Snoop Dogga

Snoop Dogg
Snoop Dogg Źródło:Shutterstock / Kobby Dagan
Stany Zjednoczone mierzą się z najwyższą inflacją od 40 lat. Na administrację Joe Bidena sypią się gromy. Na problem postanowił zwrócić uwagę jeden z najbardziej znanych Amerykanów.

Inflacja w USA jest tak wysoka, że administracja Joe Bidena ma poważne problemy wizerunkowe. Prezydent musi nagrywać specjalne filmy, w których tłumaczy Amerykanom, z czego wynikają wyjątkowo wysokie ceny towarów i usług, a także braki niektórych towarów na półkach sklepowych. Uruchomiono też szereg specjalnych aktów prawnych, które pozwalają na częściowe regulowanie rynku poprzez zwiększanie priorytetów dostaw do niektórych, kluczowych branż gospodarki. Drożyznę odczuwają jednak nie tylko zwykli Amerykanie. O podwyżkę poprosił także człowiek, który wykonuje prawdopodobnie jeden z najrzadszych zawodów świata.

Robi skręty dla Snoop Dogga. Poprosił o podwyżkę

Twitterowe konto Uber Facts, które jak twierdzą jego administratorzy, przekazuje fakty, których nigdy nie musiałbyś wiedzieć, zamieściło ostatnio wpis na temat tego, że osobisty producent skrętów zarabia rocznie między 40 a 50 tysięcy dolarów. Legendarny raper jest znany ze swojego zamiłowania do palenia marihuany. Nigdy się z tym nie krył. Widać to zarówno jego teledyskach, jak i koncertach na żywo. Można nawet powiedzieć, że skręty stały się jednym z jego znaków rozpoznawczych.

Prawdziwe zamieszanie wywołał fakt, że na wspomnianego twitta odpowiedział sam raper, o którym wspomniano. Wpis jest krótki, ale pokazuje, że także legenda amerykańskiej muzyki próbuje zwrócić uwagę na duży problem. Snoop Dogg napisał, że informacje dotyczące wypłaty są nieaktualne „Inflacja, jego wypłata poszła w górę” – napisał. Nie wiadomo, czy jest to prawda, czy po prostu w ten sposób Snoop dorzucić kamyczek do ogródka administracji Joe Bidena.

Sekretarz skarbu przyznaje się do błędu

Janet Yellen, sekretarz skarbu USA, była zmuszona przyznać się publicznie do tego, że myliła się w kwestii potencjalnych zagrożeń związanych ze wzrostem cen towarów i usług.– Ryzyko inflacji jest niewielki i możliwe do opanowania. Nie przewiduję, że inflacja będzie problemem – mówiła wtedy Janet Yellen. Sekretarz skarbu została poproszona o komentarz do swoich słów. – Myliłam się w kwestii tego, jaką ścieżkę obierze inflacja. W międzyczasie pojawiły się nieprzewidywalne, ogromne szoki dla gospodarki, które wpłynęły na wzrost cen energii i żywności. Pojawiły się także wąskie gardła w łańcuchach dostaw, które uderzyły w naszą gospodarkę. Wtedy tego jeszcze nie rozumiałam. Teraz staramy się to zauważyć. Rezerwa Federalna podjęła odpowiednie kroki. Ale to od nich zależy, co zrobią dalej – powiedziała sekretarz skarbu na antenie CNN na początku czerwca.

Czytaj też:
„To oburzające!” Prezydent Joe Biden tłumaczy Amerykanom inflację. Nagrał specjalny film

Źródło: WPROST.pl / Twitter