Wtorek na rynkach. Chwilowe umocnienie złotego

Wtorek na rynkach. Chwilowe umocnienie złotego

Kursy walut
Kursy walut Źródło:PAP / Archiwum Chmiel
Wtorek 10 stycznia upłynął stabilnie na rynku walut, choć mieliśmy do czynienia z chwilowym umocnieniem złotego. Za euro trzeba zapłacić niespełna 4,70 zł. Zdaniem ekspertów, obecnemu zachowaniu polskiej waluty względem waluty europejskiej sprzyja sytuacja płynnościowa, która w ostatnich dniach wzrosła.

Sprawdziliśmy jak dziś radził sobie polski złoty na walutowym rynku FOREX. Z ostatnich danych wynika, że za 1 euro trzeba było zapłacić 4,69 zł, za 1 dolara amerykańskiego 4,37 zł, zaś za 1 franka szwajcarskiego 4,74 zł. Z kolei funt brytyjski wyceniany był na 5,30 zł.

Niemal identycznie dane te prezentowały się dziś rano, gdy ruszał polski rynek finansowy. Za 1 euro trzeba było wówczas zapłacić 4,69 zł, za 1 dolara amerykańskiego 4,37, za 1 franka szwajcarskiego 4,74 zł, zaś za 1 funta brytyjskiego 5,31 zł.

Chwilowe umocnienie złotego

Notowania polskiej waluty zaczęły rosnąć przed godz. 16.00, kiedy za euro trzeba było zapłacić 4,68 zł, za dolara 4,35 zł, a za franka 4,73 zł. Umocnienie zostało zniwelowane w ciągu godziny.

Jak prezentowały się notowania złotego pod koniec ubiegłego tygodnia? Podobnie, za wyjątkiem dolara amerykańskiego. Za 1 dolara trzeba było wówczas zapłacić 4,47 zł, za 1 euro 4,69 zł, za 1 franka szwajcarskiego 4,75 zł, a za 1 funta brytyjskiego 5,30 zł.

– Na krajowym rynku FX kurs EUR/PLN powrócił w ostatnich tygodniach do strefy 4,67-4,70 i pozostaje w tym przedziale pomimo poprawy nastrojów inwestycyjnych na rynkach europejskich. Takiemu zachowaniu EUR/PLN sprzyja sytuacja płynnościowa, która w ostatnich dniach wzrosła, a tym samym moim zdaniem potencjał aprecjacyjny dla PLN nieco się zmniejszył – komentuje ekonomista Santander Bank Polska Jarosław Kosaty, cytowany przez Interię.

Według eksperta, polską walutę wspiera zachowanie EUR/USD, który notowany jest na najwyższych poziomach w ciągu ostatnich pięciu miesięcy. – Kurs EUR/USD podnoszą spadające oczekiwania na kolejne podwyżki stóp procentowych w USA, wspierane przez ostatnie dane płacowe, będące częścią ubiegłotygodniowych danych z amerykańskiego rynku pracy. Z drugiej strony rynek oczekuje, że EBC będzie jeszcze relatywnie agresywnie podnosił stopy procentowe o 50 pb. na najbliższych posiedzeniach. Takie otoczenie sprawia, że globalne i lokalne rynki FX będą dyskontowały scenariusz spadającej inflacji przy nie aż tak dużym spowolnieniu gospodarczym jak wcześniej oczekiwano – podkreśla Kosaty.

Czytaj też:
Największa giełda kryptowalut traci klientów. Wypłacili 12 mld dolarów
Czytaj też:
Sondaż ws. przyjęcia euro. Grabowski: Polacy nie mają pojęcia, o czym mówią

Źródło: FOREX, Interia.pl