Po tygodniach debaty USA są gotowe do zatwierdzenia uzbrojenia dostarczanych Ukrainie czołgów Abrams w amunicję ze zubożonym uranem. O sprawie pisze „The Wall Street Journal" powołując się na wysokiego urzędnika administracji Joe Bidena, według którego „nie ma teraz większych przeszkód" w dostarczaniu pocisków.
USA dostarczą Ukrainie pociski ze zubożonym uranem
Zwolennikiem przekazania Kijowowi amunicji ze zubożonym uranem jest Pentagon, który wskazuje na wysokość skuteczność abramsów wyposażonych w taką amunicję w walce z rosyjskimi czołgami.
Amunicja ze zubożonym uranem ma – jak mówi w rozmowie z gazetą urzędnik amerykańskiej administracji – umożliwić Ukrainie „poczynienie jak największych postępów na polu bitwy, postawienie Kijowa na solidnej pozycji negocjacyjnej, gdyby rozmowy pokojowe ostatecznie się odbyły".
Obawy Białego Domu
W Białym Domu pojawiły się jednak obawy dotyczące potencjalnych zagrożeń dla zdrowia i środowiska związanych z tymi pociskami. Chociaż zubożony uran nie powoduje reakcji jądrowej, raport Programu Narodów Zjednoczonych ds. Ochrony Środowiska stwierdził, że „toksyczność chemiczna” metalu jest najbardziej znaczącym potencjalnym zagrożeniem, prawdopodobnie powodując podrażnienie skóry, niewydolność nerek i zwiększone ryzyko raka.
Inne obawy dotyczyły tego, że dostarczenie Ukrainie pocisków ze zubożonym uranem może być postrzegane przez Rosję jako eskalacja.
USA zgodziły się dostarczyć Ukrainie 31 czołgów M1 Abrams w styczniu br. Później ogłoszono, że przybędą one jesienią. Debata dotycząca amunicji trwała od wielu tygodni. Obecnie ukraińscy żołnierze przechodzą w Niemczech szkolenie w zakresie obsługi i konserwacji abramsów.
Czytaj też:
Ukraina poinformowała USA o rozpoczęciu kontrofensywy? Biały Dom komentujeCzytaj też:
Niepokojący głos z Rosji. „Prewencyjny atak nuklearny na kraje UE”