Piłkarskie Euro za 12 lat w Polsce? Polacy są na „tak”

Piłkarskie Euro za 12 lat w Polsce? Polacy są na „tak”

Kibice podczas Euro 2012 w Polsce
Kibice podczas Euro 2012 w Polsce Źródło: PAP / Rafał Guz
PZPN nie wyklucza podjęcia starań o organizację Euro w 2036 lub 2040 roku. Jak do powrotu wielkiej piłkarskiej imprezy nad Wisłę podchodzą Polacy? Sprawdziła to agencja SW Research w sondażu dla „Wprost”.

– Nie wykluczamy, że PZPN podejmie starania na rzecz uzyskania praw do organizacji lub współorganizacji mistrzostw Europy w roku 2036, lub 2040 – poinformował „Wprost" Polski Związek Piłki Nożnej (PZPN).

To właśnie rok 2036 będzie najbliższym wolnym terminem, jeśli chodzi o możliwość organizacji Euro. Kolejne mistrzostwa, w 2028 roku odbędą się w Wielkiej Brytanii i Irlandii, cztery lata później zorganizują je Włochy i Turcja.

W przypadku powodzenia turniej wróciłby do Polski po 24 latach. Nasz kraj był organizatorem Euro 2012 wraz z Ukrainą. W powszechnym odbiorze uznano imprezę za bardzo udaną. Co prawa sukcesu sportowego nie było (polscy piłkarze po remisie z Grecją i Rosją, a także porażce z Czechami odpadli już w fazie grupowej), ale o sukcesie organizacyjnym mówili niemal wszyscy, a hasło „Wszyscy jesteśmy gospodarzami" nie okazało się pustym sloganem. Po zakończeniu mistrzostw euforia była tak wielka, że natychmiast pojawiły się głosy, że skoro dysponujemy już niezbędną infrastrukturą, powinniśmy w przyszłości ponownie ubiegać się o organizację turnieju.

Czy chcesz, aby Polska ponownie zorganizowała Euro?

Jak teraz Polacy zapatrują się na ewentualny powrót turnieju do naszego kraju? Okazuje się, że entuzjastycznie. Z badania SW Research dla „Wprost" wynika, że Euro nad Wisłą chce prawie trzy czwarte ankietowanych. Na pytanie: "Czy chciałbyś/abyś, aby Polska raz jeszcze zorganizowała w przyszłości Mistrzostwa Europy w piłce nożnej?" 72,3 proc. respondentów odpowiedziało twierdząco, a tylko 12,2 proc. jest przeciw. 15,5 proc. badanych nie ma w tej sprawie zdania.

Zwolennikami ponownej organizacji Euro w Polsce częściej są mężczyźni niż kobiety (odpowiednio 80,4 proc. i 65,1 proc.).