Wyniki nie są zaskakujące: w niemal każdej firmie w Polsce pracują obywatele Ukrainy. Już przed wybuchem wojny stanowili największą migrację zarobkową, a po wojnie – największą społeczność uchodźczą.
Ukraińcy pracują na wszystkich stanowiskach
Niemal połowa respondentów (43 proc.) odpowiedziała, że Ukraińcy w ich firmach pracują zarówno w zawodach wymagających wysokich kwalifikacji, jak i zawodach o niskich kwalifikacjach. 18 proc. firm zatrudnia wysoko wykwalifikowanych Ukraińców i tyle samo zatrudnia niewykwalifikowanych.
W większości firm (36 proc.) procent Ukraińców waha się od 10-20 proc. całego personelu. 1/3 (30 proc.) firm zatrudnia mniej niż 10 proc. obywateli Ukrainy. Co 10 firma zatrudnia od 20-40 proc. Ukraińców, a zaledwie 5 proc. firm odpowiedziało, że zatrudnia ponad 50 proc. Ukraińców.
Na pytanie czy po wojnie zmienił się udział Ukraińców w kadrze firm niemal ⅓ (27proc.) respondentów przyznało, że nieznacznie wzrósł, ¼ (25 proc.) respondentów odpowiedziała, że udział zarówno się zwiększył, jak i nie zmienił się w ogóle. 5 proc. firm natomiast zanotowało odpływ pracowników ukraińskich.
Aklimatyzacja bez spięć
66 proc. respondentów przyznało, że Ukraińcy szybko zaadaptowali się do nowych warunków pracy i nie miało trudności w aklimatyzacji. 7 proc. wskazało, że obywatele Ukrainy odczuwali takie trudności, ale w nieznacznym stopniu, a tylko 2 proc. w stopniu zdecydowanym.
Centrum Analityczne Gremi Personal przeprowadziło badanie ankietowe 11 maja 2023 podczas HR GENIUS, IV edycji Festiwalu Świadomego Rozwoju w Łodzi w Łódzkiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej.
Czytaj też:
Opony za drogie dla Polaków? Gigantyczne spadki sprzedażyCzytaj też:
Premier rozmawiał z twórcami ChatGPT. Porównał sztuczną inteligencję do noża