Europejski Bank Centralny ostrzega przed zapaścią sektora nieruchomości. Austriacki holding nie daje rady

Europejski Bank Centralny ostrzega przed zapaścią sektora nieruchomości. Austriacki holding nie daje rady

Biurowiec, zdjęcie ilustracyjne
Biurowiec, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Unsplash / Rudy Dong
Signa Financial Services GmbH, Signa REM Germany Rent GmbH i SCAx GmbH, które działają w sektorze nieruchomości i handlu detalicznego, złożyły wniosek o upadłość. Europejski Bank Centralny ostrzega, że sektor nieruchomości komercyjnych w strefie euro może przez lata mierzyć się z kryzysem.

W Polsce rynek nieruchomości pobudził rządowy program „Bezpieczny kredyt 2%” – zanim zaczął obowiązywać, przez blisko dwa lata w branży panowała ogromna posucha. W związku z bardzo wysokimi stopami procentowymi Polacy praktycznie nie sięgali po kredyty, więc nie chcąc pozostać z niesprzedanymi mieszkaniami, deweloperzy odkładali plany budowy nowych budynków.

Co oznacza dla rynku niewypłacalność Signy?

Nie ma pewności, jak rynek mieszkaniowy będzie się zachowywał w 2024 roku, bo też niejasna jest przyszłość rządowego programu dopłat. Gdyby spojrzeć na rynek nieruchomości w Europie jako na całość, to nie jest różowo. Branżowy serwis Property News informuje, że trzy kolejne oddziały austriackiego Holdingu Signa złożyły wniosek o upadłość. Holding Signa jest jedną z największych europejskich prywatnych firm z branży nieruchomości i własnością austriackiego milionera Rene Benko. Holding jest też właścicielem wielu znanych w świecie nieruchomości, min. Chrysler Building w Nowym Jorku, zabytkowych i znanych sieci domów towarowych działających w Niemczech, Austrii i w Szwajcarii.

„Europejski Bank Centralny stwierdził, że podupadający sektor nieruchomości komercyjnych w strefie euro może borykać się z kryzysem latami. Zdaniem Banku Centralnego sytuacja spowodowana bankructwem giganta zagraża finansującym koncern bankom, a także innym inwestorom” – czytamy w serwisie.

Austriacki holding nie oparł się kłopotom

Austriacki Holding Signa jest największym poszkodowanym europejskiego krachu na rynku nieruchomości.

Powodem, który zmusił zarząd grupy są spadające wyceny aktywów holdingu, na których ustanowiono zastawy. „Zdaniem agencji ratingowej Moody's niewypłacalność Signy ma wpływ nie tylko na europejski rynek nieruchomości. To bankructwo negatywnie wpływa na warunki kredytowania dostępne dla innych podmiotów i na rentowność zaangażowanych w proces finansowania Sigmy austriackich, niemieckich i szwajcarskich banków” – napisano w Property News.

Czytaj też:
Mieszkania coraz ciaśniejsze. Utrzymujemy niechlubne miejsce w rankingu
Czytaj też:
Biura w Warszawie kosztują fortunę. Google pobił rekord

Opracowała:
Źródło: Property News