– W przypadku braku podwyżek [stóp procentowych – red.] lub ich powolności będziemy mieli do czynienia z utrzymującą się presją inflacyjną, a także ryzykiem, że inflacja nie zatrzyma się, tylko podskoczy do dwucyfrowego poziomu – ocenił w rozmowie z „Rzeczpospolitą” były minister finansów, w przeszłości też szef KNF, dr Stanisław Kluza.
Jego wypowiedzi pojawiły się w dzienniku we wtorek, a tego samego dnia w podobnym tonie o konieczności podwyżek stóp procentowych wypowiedział się członek Rady Polityki Pieniężnej prof. Łukasz Hardt. Ekonomista przypomniał swój twitterowy wątek z końca października, w którym pisał, że deprecjacja (spadek wartości) kursu złotego nie jest całkowicie złym zjawiskiem, ponieważ zwiększa przychody eksporterów, ale przy jednoczesnym podniesieniu „kosztów produkcji importochłonnych eksporterów, bo zwiększa ceny importu dóbr pośrednich wyrażone w złotym”.
„Kurs walutowy wpływa na ceny konsumpcji w Polsce dużo bardziej niż w strefie euro. Wynika to z dużej importochłonności produkcji w Polsce oraz z ponad dwukrotnie większego udziału importu w konsumpcji w Polsce niż ma to miejsce w strefie euro” – pisał w październiku Hardt.
Członek RPP o stopach procentowych: Podwyżki muszą być kontynuowane
Łukasz Hardt na Twitterze wskazał, że opisywane przez niego zjawiska „zyskały na aktualności”, dlatego też wyraził opinię, że potrzebne są kolejne podwyżki stóp procentowych.
„Podwyżki stóp procentowych muszą być kontynuowane; konieczny do osiągnięcia poziom stóp procentowych może być obniżony przez stabilizującą oczekiwania inflacyjne komunikację NBP i bardziej drożny kanał kursowy” – napisał Hardt na Twitterze.
Rada Polityki Pieniężnej w reakcji na rosnącą inflację w podnosiła stopy procentowe dwukrotnie: w październiku i listopadzie. Najpierw podniosła stopę referencyjną ją o 40 punktów bazowych (z 0,1 do 0,5 proc.), a później o 75 punktów bazowych. W tej chwili stopy procentowe wynoszą:
- stopa referencyjna 1,25% w skali rocznej;
- stopa lombardowa 1,75% w skali rocznej;
- stopa depozytowa 0,75% w skali rocznej;
- stopa redyskonta weksli 1,30% w skali rocznej;
- stopa dyskontowa weksli 1,35% w skali rocznej.
Czytaj też:
Zaskoczyliśmy ekonomistów. Niespodziewane dane o sprzedaży detalicznej