Główny Urząd Statystyczny (GUS) podał w poniedziałek ostateczne dane dotyczące inflacji za kwiecień. – Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w kwietniu 2023 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku wzrosły o 14,7 proc. (przy wzroście cen towarów – o 15,1 proc. i usług – o 13,3 proc.). W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług wzrosły o 0,7 proc. (w tym usług – o 1,4 proc. i towarów – o 0,5 proc.) – czytamy w komunikacie GUS.
Inflacja w kwietniu. Dane zgodne z szacunkiem
Ostateczne dane są zgodne z szybkiego szacunkiem za kwiecień, który GUS podał pod koniec poprzedniego miesiąca.
– W kwietniu br. w porównaniu z poprzednim miesiącem największy wpływ na wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem miały wyższe ceny w zakresie odzieży i obuwia (o 3,3 proc.), żywności (o 0,4 proc.), mieszkania (o 0,3 proc.) oraz transportu (o 0,8 proc.), które podwyższyły wskaźnik odpowiednio o 0,13 p. proc., 0,10 p. proc. i po 0,08 p. proc. – podaje GUS.
– W porównaniu z miesiącem analogicznym poprzedniego roku wyższe ceny w zakresie żywności (o 19,9 proc.), mieszkania (o 17,2 proc.), rekreacji i kultury (o 14,9 proc.) oraz restauracji i hoteli (o 16,2 proc.) podniosły ten wskaźnik odpowiednio o 4,89 p. proc., 4,24 p. proc., 0,91 p. proc. i 0,82 p. proc. – dodaje.
„Inflacja spada bardzo szybko”
Przypomnijmy, że inflacja w marcu wyniosła 16,1 proc., zaś w lutym GUS odnotował rekordowe 18,4 proc. O hamującej inflacji w naszym kraju mówił podczas swojego ostatniego wystąpienia prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński.
– Inflacja spada bardzo szybko. Skończył się płaskowyż, zaczął się ruch w dół. Inflacja leci na łeb, na szyję – powiedział szef banku centralnego. – W kwietniu inflacja obniżyła się do poziomu najniższego od roku, co przewidywaliśmy od paru miesięcy i mówiliśmy mimo wielu krytykom – dodał.
Czytaj też:
Tak rząd PiS chce walczyć z inflacją. „Utrata pracy boli bardziej”Czytaj też:
Wzrost cen i inflacja w niczym nie przeszkadzają. Rekordowa sprzedaż wakacji pod palmami