Rosja wstrzymuje eksport zboża i cukru. Kreml przygotowuje się na trudne czasy

Rosja wstrzymuje eksport zboża i cukru. Kreml przygotowuje się na trudne czasy

Ziarna zbóż, zdjęcie ilustracyjne
Ziarna zbóż, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Fotolia / X BEGUET-ZEFOTO.NET
Sankcje gospodarcze już zaczynają odbijać się na Rosji. Kreml zdecydował o wstrzymaniu podstawowych produktów żywnościowych.

Rosja wstrzymuje eksport podstawowych artykułów żywnościowych. Nie chodzi o odpowiedź na zakaz wymiany handlowej z wieloma krajami krajów Unii Europejskiej, Stanami Zjednoczonymi, czy innymi, które postanowiły nałożyć sankcje. Zakaz ma dotyczyć krajów zaprzyjaźnionych z Rosją.

Zakaz eksportu żywności z Rosji

Rosjanie, przygotowując się na nadchodzące problemy z dostępem do produktów żywnościowych z importu, zaczęli zabezpieczać zapasy produkowane w kraju. Kreml wydał dekret, który zakazuje sprzedaży zbóż, cukru białego i cukru trzcinowego. Dotyczy to również zaprzyjaźnionych z Rosją krajów Euroazjatyckiej Wspólnoty Gospodarczej, ale także wszystkich innych, które chciały nadal utrzymywać z Rosją relacje gospodarcze.

Czwarta pula sankcji Unii Europejskiej

Problemy Rosji będą dotyczyły jednak nie tylko żywności. 15 marca weszła w życie czwarta transza sankcji gospodarczych. Kraje Unii Europejskiej i zarejestrowane w nich firmy nie mogą od dziś handlować z rosyjskimi partnerami stalą, żelazem oraz towarami luksusowymi. To kolejny pakiet nałożony przez wspólnotę europejską. Zdecydowano się także na ograniczenie dostępu do produkcji przemysłu lotniczego, wojskowego, a także handlu towarami tzw. podwójnego zastosowania. Chodzi o takie, które można wykorzystać także jako broń.

Nowy pakiet sankcji był zapowiadany już od kilku dni, Został zatwierdzony przez unijnych ambasadorów w poniedziałek, ale wszedł w życie 15 marca. Ograniczenia dotyczyć będą jednak nie tylko firm i rządów handlujących stalą i żelazem, ale także oligarchów. Po pierwsze, w Rosji nie będzie dostępu do towarów luksusowych (poza tymi, które się już na tym rynku znajdują).




Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport


Czytaj też:
Brak inwestycji i wysoka inflacja. Taką cenę możemy zapłacić za rosyjską agresję