W Waszyngtonie podpisano przygotowywany od blisko dwóch lat, pierwszy etap porozumienia handlowego między USA a Chinami. Co ciekawe, dokument nie zakłada zniesienia nałożonych przez Stany Zjednoczone dodatkowych taryf na towary importowane z Chin. Przewiduje się, że ponad dwie trzecie towarów sprowadzanych z Państwa Środka, wartych około 370 mld dolarów, nadal objęte będzie dodatkowymi opłatami celnymi.
Głównymi założeniami pierwszego etapu było uregulowanie kwestii przestrzegania przez Chiny umów patentowych, wykorzystywania własności intelektualnej, czy narzucania konieczności transferu technologii. Umowa ma również odpowiedzieć na inny problem. Jak zaraportowała agencja Moody's, trwająca od 2018 roku wojna handlowa między mocarstwami, wpłynęła na redukcję miejsc pracy w USA o ponad 300 tys.
Rynki reagują
Na wieść o podpisaniu pierwszego etapu porozumienia, pozytywnie zareagowały rynki. Najważniejsze indeksy giełdowe poszybowały w górę. Analitycy szybko zaczęli jednak studzić emocję inwestorów. Twierdzą, że mimo podpisania umowy, rok 2020 będzie nadal stał pod znakiem napięć handlowych między Chinami a USA.
Galeria:Podpisanie pierwszego etapu umowy handlowej