UCE Research i platforma ePsycholodzy.pl przeprowadziły wspólne badanie, które miało wskazać największe lęki Polaków na rozpoczęty właśnie 2023 rok. Wyniki są zaskakujące.
Czego boją się Polacy? Drożyzna przed wojną
Na liście obaw znalazły się aż 33 pozycje. Co ciekawe, mimo tego, że tuż za wschodnią granicą trwa wojna, to Polacy nie wskazują jej, jako główne zagrożenie. Widocznie wizja rozlania się konfliktu także w granice NATO, wydaje się rodakom mało prawdopodobna.
Aż 50,8 proc. wszystkich uzyskanych w sondażu odpowiedzi, wskazuje, że największe obawy na 2023 rok, to sprawy finansowe. Łącznie właśnie tylu ankietowanych odpowiedziało, że boi się drożyzny i dalszej utraty wartości pieniędzy.
Największy lęk o te czynniki wykazują osoby w wieku od 56 do 80 lat. Wśród nich większość stanowią kobiety. Obawy finansowe wskazują także głównie osoby, które zarabiają miesięcznie między 3000 a 4999 złotych.
– Większość ludzi nie wie, dlaczego występuje inflacja, w jaki sposób ją zatrzymać i jak szybko będzie dalej rosła. Niewiedza i realny brak wpływu na to zjawisko budzą zbiorowy lęk – powiedział dla „Rzeczpospolitej” Michał Pajdak, jeden ze współautorów badania z platformy ePsycholodzy.pl.
Choroba, ceny i wojna
Niemal 40 proc. ankietowanych wskazało, że najbardziej obawia się choroby bliskiej osoby. Polacy boją się jednak także dalszych wzrostów cen żywności i energii. Zaledwie 27,1 proc. ankietowanych uznało, że wojna w Ukrainie stanowi dla nich realne zagrożenie.
O fałszowanie wyborów, strajki i protesty boi się tyle samo osób, co o awarię elektrowni jądrowej w okolicach Polski. Za obiema odpowiedziami zagłosowało około 20 proc. respondentów.
Czytaj też:
Orłowski: Z inflacją to jest tak, że jak się już raz obudzi, to może trwać latamiCzytaj też:
Elektrownia jądrowa, Pierwsze Mieszkanie i NFZ z pożyczek. MF emituje obligacje