Miesięczna pensja może wynieść 330 tys. zł. Takich ogłoszeń jeszcze nie było

Miesięczna pensja może wynieść 330 tys. zł. Takich ogłoszeń jeszcze nie było

Łukasiewicz – ITR
Łukasiewicz – ITR Źródło:Sieć Badawcza Łukasiewicz
Czy w ogłoszeniu nie ma błędu? – dopytywali internauci zainteresowani zmianą pracy. Sprawdziliśmy, nie było pomyłki. Jedna z firm poszukuje specjalisty, którego usługi wyceniła na kosmiczną kwotę. Wynagrodzenie wyniesie — w zależności od rodzaju umowy — od 176 do 330 tys. zł miesięcznie. O takich zarobkach wielu prezesów firm może tylko pomarzyć.

To ogłoszenie na pierwszy rzut oka niczym nie różni się od innych ofert pracy. Firma poszukuje inżyniera serwisu terenowego, który ma wspierać działalność różnych klientów spółki w regionie. Miejsce zatrudnienia: Kildare w Irlandii. Pracodawca nie stawia wygórowanych wymagań kandydatom. Obowiązki pracownika i wymagania firmy nie odbiegają znacznie od standardowych oczekiwań firm, jakie znajdziemy w innych ofertach pracy dla specjalistów.

Rynek pracy. Firma poszukuje specjalisty, oferuje wysokie wynagrodzenie

Idealny kandydat powinien posiadać umiejętności analityczne i umieć rozwiązywać zaistniałe problemy. „Ma być proaktywny i zdolny do efektywnej pracy w wysokowydajnym zespole przy minimalnym nadzorze” — czytamy w ogłoszeniu. Kolejny podpunkt wymagań to doskonałe umiejętności komunikacji pisemnej i ustnej, a także dbałość o szczegóły i przestrzeganie procedur.

Uwagę potencjalnych kandydatów przyciąga wysokość wynagrodzenia. Specjalista, który otrzyma angaż, może zarobić od 176 tys. zł do 330 tys. zł. Wysokość pensji uzależniona jest od rodzaju umowy — umowa o pracę lub B2B. Konkurencyjne wynagrodzenie i możliwość pracy w wysoce zautomatyzowanym zakładzie produkującym płytki półprzewodnikowe to nie wszystko. Pracownik może liczyć na premie oraz liczne benefity jak m.in. opieka zdrowotna dla całej rodziny czy pokrycie wydatków na auto.

Wysokie wynagrodzenie, ale są i mankamenty

Firma zapewnia pełne wsparcie relokacyjne — trzy miesiące w pełni opłacone zakwaterowanie, przeloty, wysyłki produktów oraz pomoc w znalezieniu stałego zakwaterowania. – Gdzie jest haczyk? – pytają internauci. Jednym z mankamentów jest praca poza granicami kraju, na którą nie wszyscy są gotowi przystać. Pracodawca zapewnia zatrudnienie na następne 4-5 lat w Irlandii, potem nastąpi przeprowadzka do Wrocławia.

Tak wysokie oferty pracy zdarzają się co jakiś czas i nadal będą się pojawiać. Zawsze jednak kryje się za nimi jakiś kontekst — może to być konieczność relokacji na drugi koniec świata — mówi Maja Gojtowska, konsultantka procesów HR w rozmowie z Wprost.pl.

Jej zdaniem takie ogłoszenia mogą być przeznaczone dla osób o bardzo wąskiej specjalizacji i spełniających wysokie wymagania. – Wszystko zależy od specyfiki pracy. Jest to praca w terenie, czyli dość niepopularna, wymagająca wąskiej wiedzy technicznej. Jeśli kandydatów jest mało, to stawka wynagrodzenia idzie w górę — dodaje.

Wysokie wynagrodzenie ma przyciągnąć specjalistów. Działa niczym magnes

W podobnym tonie wypowiadają się inni eksperci. – Trzeba wziąć pod uwagę, że w ogłoszeniu podane są widełki, a te 330 tys. zł to maksymalna kwota i dodatkowo są to kwoty brutto. Firmy bardzo często pokazują potencjalnie najwyższą, łączną kwotę uwzględniającą różnego rodzaju dodatki, aby przyciągnąć uwagę specjalistów i zachęcić do nawiązania rozmowy — mówi Dagmara Chudzińska-Matysiak, regional & cross border staffing director w firmie Randstad.

Górne widełki odbieram jako mało realne, traktuję je jako chwyt marketingowy i raczej staram się porównywać jabłka do jabłek, ponieważ mamy zupełnie inne warunki w Polsce, jak i w krajach, które starają się pozyskać naszych specjalistów. Finalnie kwota netto musi zachęcać do wyjazdu na dłuższy czas, ponieważ w ogłoszeniu jest wskazany okres kilkuletni — dodaje.

Wysokie wynagrodzenia. Oferty pracy za granicą muszą się wyróżniać

Specjaliści od rynku pracy zwracają także uwagę, że firma pokrywa trzy miesiące kosztów zakwaterowania, po tym czasie koszty te musi pokrywać sam pracownik. – W ogłoszeniu jest też informacja „lots of overtime” więc możemy wnioskować, że jest to praca o dość dynamicznym czasie pracy i raczej musimy być przygotowani na pracę w nadgodzinach. Dodatkowo wskazane są „excellent written and verbal communication skills”, co oznacza, że poziom znajomości języka musi być na wysokim poziomie i to już mocno podnosi nam oczekiwania kandydatów — zaznacza Dagmara Chudzińska-Matysiak.

Jej zdaniem biorąc pod uwagę dodatkowo dynamiczne zmiany w wynagrodzeniach w Polsce, oferta zagraniczna musi być naprawdę atrakcyjna, aby nasi specjaliści chcieli emigrować. – Za każdym razem warto prosić o dokładne wyliczenia, ponieważ nie znając danego rynku, często sami nie jesteśmy w stanie oszacować, co nam pozostanie po odliczeniu wszelkich kosztów — twierdzi ekspertka.

To nie jest jedyne ogłoszenie o pracy w branży technologicznej z tak wysokimi zarobkami. Inna firma chce zapełnić wakaty na stanowiskach: Deep Learning Engineer, Senior Deep Learning Engineer czy Principal Deep Learning Engineer – o czym pisaliśmy kilka dni temu na łamach Wprost.pl.

Programiści i eksperci od sztucznej inteligencji nie kryli zaskoczenia wysokimi stawkami oferowanymi przez jedną z firm. W tym przypadku trzeba było wykazać się doświadczeniem w pracy z zakresu sieci neuronowych. Specjaliści, którzy otrzymają angaż, mogą zarobić odpowiednio 74 tys. zł, od 74 do 119 tys. zł lub od 92 250 zł do 180 811 zł. Tu także wysokość pensji uzależniona jest od rodzaju umowy.

Czytaj też:
Ta formuła odmieniła rynek pracy. Pracownicy wyliczają jej zalety
Czytaj też:
Wciąż brakuje specjalistów