O mieszkanie będzie dużo łatwiej? Rząd zaproponuje korzystne rozwiązanie. Jest jednak haczyk

O mieszkanie będzie dużo łatwiej? Rząd zaproponuje korzystne rozwiązanie. Jest jednak haczyk

Nowe budynki mieszkalne na warszawskim Mokotowie
Nowe budynki mieszkalne na warszawskim Mokotowie Źródło:Wprost / Konrad Żelazowski
W ministerstwie rozwoju i technologii trwają prace nad rozwiązaniami, które mają ułatwić zakup mieszkań. Rząd chce walczyć z prymatem funduszy inwestycyjnych na rynku nieruchomości.

Zakup mieszkania dla wielu Polaków stał się decyzją życiową, która może pozostać wyłącznie w sferze marzeń. Przy ciągle rosnących cenach mieszkań, których średnia już w kilku miastach w Polsce przekroczyła ponad 10 tys. zł za metr kwadratowy i obecne koszty kredytu, na tego typu transakcje decydują się nieliczni.

Mieszkanie towarem, ale tańszym

Wielu ekspertów oraz polityków, w tym także koalicji rządzącej, powtarza, że możliwość zakupu własnego mieszkania jest jednym z najważniejszych czynników wśród młodych ludzi determinujących o chęci założenia rodziny i posiadania potomstwa. Dostęp do mieszkań stał się jednak niezwykle trudny bądź nawet niemożliwy. Rząd zapowiedział, że niedługo przedstawi rozwiązania, które mają to zmienić.

– Ministerstwo Rozwoju i Technologii prowadzi intensywne prace nad regulacją hurtowego rynku mieszkań. Gotowe rozwiązania prawne zostaną przedstawione w najbliższych tygodniach tak, by nabywcy indywidualni jak najszybciej byli preferowani w zakupie mieszkania. Rodziny nie powinny przecież konkurować o mieszkania z funduszami inwestycyjnymi. Mieszkanie to podstawowe dobro i osoby indywidualne, decydujące się na jego zakup, muszą być uprzywilejowane – powiedział 20 października pytany o sprawę premier Mateusz Morawiecki.

Na patologię rynku w obecnej formie zwracał uwagę także minister rozwoju i technologii Waldemar Buda. To właśnie jego resort kieruje pracami nad zapowiadanymi przez premiera rozwiązaniami. Obecnie na rynku zdarza się tak, że całe etapy nowych inwestycji mieszkaniowych wykupowane są przez fundusze inwestycyjne, które następnie przeznaczają je na wynajem.

– Rodziny nie powinny przecież konkurować o mieszkania z funduszami inwestycyjnymi – powiedział szef resortu rozwoju – mówił także dzień po konferencji premiera minister rozwoju i technologii Waldemar Buda. Od tamtej pory, czyli przez ponad miesiąc o temacie było cicho. Prace w ministerstwie trwały, a do mediów nie trafiały żadne informacje w tej sprawie.

Kredyt mieszkaniowy z oprocentowaniem 2 proc.

Teraz sprawa się zmieniła. Wygląda na to, że prace nad projektem są na zaawansowanym etapie, gdyż z ministerstwa wypływają pierwsze informacje dotyczące konkretów. W rozmowie z Polską Agencją Prasową o jednym z nich powiedział wiceminister rozwoju i technologii Piotr Uściński.

Rząd chce zapewnić młodym Polakom dostęp do taniego kredytowania. Jak wynika ze słów wiceministra, na stole jest rozwiązanie, które zakłada możliwość oferowania kredytu hipotecznego z oprocentowaniem w wysokości zaledwie 2 proc. Miałoby to dotyczyć osób, które starają się o zakup swojego pierwszego mieszkania.

– Jest rozważana taka propozycja, żeby młode rodziny mogły dostawać kredyt na mieszkanie na 2 proc., czyli bardzo niskie oprocentowanie – powiedział Piotr Uściński. – W tej chwili ocenia się możliwości, że to mogłoby być 50 tys. rodzin rocznie – dodał.

Czytaj też:
Program miał być remedium na brak mieszkań. Skorzystało 11 rodzin
Czytaj też:
Sprzedaż mieszkań spada, ceny rosną. Jaką logiką kierują się deweloperzy?

Opracował:
Źródło: WPROST.pl / Polska Agencja Prasowa