Polska gospodarka wpadła w pułapkę. Inflacja rośnie, ale rośnie też popyt... co napędza inflację. Główny Urząd Statystyczny podał dane dotyczące sprzedaży detalicznej w październiku 2021 roku. Jak wynika z najnowszej analizy, zanotowano wzrost aż o 12,1 proc. w porównaniu z październikiem ubiegłego roku.
GUS zwraca jednak uwagę, że nieco inaczej dane przedstawiają się po wyeliminowaniu czynników sezonowych. „Po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym sprzedaż detaliczna w cenach stałych w listopadzie 2021 r. była o 2,5 proc. wyższa w porównaniu z październikiem 2021 r”. – podał GUS.
Odzież i obuwie o ponad 55 proc. w górę
Największe wzrosty sprzedaży widać szczególnie w kategorii „tekstylia, odzież, obuwie”. Polacy kupili w październiku aż o 55,8 proc. więcej produktów z tej grupy, niż przed rokiem.
„W listopadzie 2021 r. największy wzrost sprzedaży detalicznej (w cenach stałych) w porównaniu z analogicznym okresem 2020 r. raportowały podobnie jak w poprzednich miesiącach podmioty handlujące tekstyliami, odzieżą, obuwiem (o aż 55,8 proc. wobec spadku o 21,9 proc. przed rokiem). Wyższą sprzedaż niż sprzedaż 'ogółem' zaobserwowano również w grupach: 'pozostałe' (o 23,8 proc.), 'farmaceutyki, kosmetyki, sprzęt ortopedyczny' (o 18,2 proc.) oraz 'prasa, książki, pozostała sprzedaż w wyspecjalizowanych sklepach' (o 12,5 proc.)” – podał GUS.
W okresie styczeń-listopad 2021 r. sprzedaż wzrosła o 7,7 proc. r/r (wobec spadku o 3,1 proc. w 2020 r.).
Czytaj też:
Zubelewicz z RPP: Inflacja może wymknąć się spod kontroli. Możliwe więcej niż 10 proc.