Chcą zarobić na złotych monetach. Pośrednicy sprzedają je z dużym zyskiem

Chcą zarobić na złotych monetach. Pośrednicy sprzedają je z dużym zyskiem

Złota moneta kolekcjonerska. Banknot z wizerunkiem Mieszka I
Złota moneta kolekcjonerska. Banknot z wizerunkiem Mieszka I Źródło:NBP
Monety i banknoty kolekcjonerskie to idealny sposób na szybki zarobek. Na internetowych platformach pojawiły się już oferty sprzedaży dziesięciozłotówki wybitej w czystym złocie. Wielu kolekcjonerów wystawiło monety na sprzedaż, licząc na kilka tysięcy złotych zysku.

We wtorek 20 czerwca Narodowy Bank Polski rozpoczął sprzedaż złotych monet kolekcjonerskich „Banknot o nominale 10 zł”. Moneta z wizerunkiem Mieszka I wykonana jest ze złota o próbie 999,9. Ma kształt prostokąta o wymiarach 5 cm x 2,5 cm i masę 31,10 grama. Jej nakład emisyjny wynosi do 1,5 tys. sztuk, a cena sprzedaży kolekcjonerskiej monety – 10,5 tys. zł.

Klienci ustawiali się przed bankiem już w poniedziałek

Jest to pierwsza złota moneta z nowej serii „Polskie banknoty obiegowe” wzorowana na srebrnym zestawie wyemitowanym w 2022 roku, który obejmował wszystkie sześć banknotów upamiętniających polskich władców. Jak informuje NBP, obecna seria wybijana będzie w czystym złocie po jednej monecie w roku.

Duże zainteresowanie monetą oraz jej niewielki nakład sprawiły, że już w poniedziałek wieczorem przed oddziałami okręgowymi banku centralnego ustawiła się kolejka kilkudziesięciu osób, mimo iż monety można było nabyć w sklepie internetowym NBP „Kolekcjoner”.

Złote monety błyskawicznie trafiły do sieci. Ceny wysokie

Szybko okazało się, że monety nabywali nie tylko miłośnicy numizmatyki. Wielu szczęśliwców, którzy nabyli monety, wystawiło je na sprzedaż. Zarówno na Allegro — największej polskiej platformie handlu internetowego, jak i na OLX — największej platformie z ogłoszeniami lokalnymi można znaleźć kilkadziesiąt ogłoszeń.

Ceny są zróżnicowane. Najtaniej można kupić złotą monetę za 11,2 – 11,5 tys. zł. W tym przypadku sprzedawcy liczą na szybki zarobek od 700 do 1 tys. zł. Najwięcej ofert sprzedaży kolekcjonerskiej monety jest w cenie powyżej 12,5 tys. zł. To oznacza niemal 20 proc. zysk dla sprzedających. W środę pojawiły się ogłoszenia z jeszcze wyższymi cenami. Dziesięciozłotówkę można nabyć zarówno powyżej 13 tys. zł, jak i za 14 tys. zł.

Złota moneta kolekcjonerska. Banknot z wizerunkiem Mieszka I

Sprzedaż monet kolekcjonerskich to sposób na szybki zarobek

To idealny sposób na szybki zarobek. Kupujesz, sprzedajesz, zarabiasz. I w ogóle się przy tym nie narobisz. Można zyskać kilkadziesiąt procent w ciągu kilku dni — twierdzą internauci w mediach społecznościowych. Na tym jednak nie koniec.

W sieci jest również jedna oferta sprzedaży złotej monety powyżej 18,5 tys. zł. W tym przypadku sprzedawca dokłada kolekcjonerski zestaw sześciu srebrnych monet z ubiegłego roku wraz z oryginalnym folderem emisyjnym NBP. Jak wyliczyli internauci również i w tym przypadku sprzedający liczy na szybki zysk powyżej 20 – 30 proc.

„Zarobić można na wszystkim” — przekonują eksperci. Za monety czy banknoty będące aktualnie w obiegu wiele osób oczekuje kilku lub kilkunastu tysięcy złotych. Jeden ze sprzedających wystawił w sieci banknot o nominale 500 zł. „Aukcja dotyczy banknotu o numerze: AE 3033333” – czytamy w opisie. Cena 7 tys. zł. Inny z internautów napisał: Zapraszam do składania propozycji zakupu banknotu o nominale 200 PLN z numerem CD 0066660. W ogłoszeniu zamieścił cenę za nietypowy banknot. To ponad 111 tys. zł.

Czytaj też:
Stary banknot wisiał jako pamiątka na ścianie. Kosztował tyle, co luksusowe auto
Czytaj też:
Chcesz otrzymać Order Virtuti Militari? Wystarczy kupić