Minister finansów podkreślił w dzisiejszym wywiadzie dla TVN24, że jest „w tej chwili" jest przeciwnikiem wchodzenia do strefy euro.
Minister finansów o przyjęciu euro
– Po pierwsze uważam, że jest to w tej chwili temat zastępczy, cynicznie wykorzystywany przez PiS w kampanii wyborczej. Po drugie uważam, że polski złoty odegrał istotną rolę w tłumieniu tak zwanych zewnętrznych szoków ekonomicznych – powiedział w „Rozmowie Piaseckiego" szef resortu finansów.
– W momencie, kiedy w gospodarce światowej dzieje się źle, złoty traci na wartości, dzięki czemu polski eksport szybko rusza. Dzięki temu m.in. uniknęliśmy recesji w czasie dużego kryzysu finansowego, więc złoty odgrywa bardzo istotną rolę w polskiej gospodarce i w tej chwili nie ma żadnej dyskusji o przyjmowaniu euro. Ja generalnie jestem zwolennikiem złotego – dodał.
Domański zaznaczył, że „polska gospodarka w tej chwili nie jest gotowa, żeby wejść do strefy euro". – Jako minister finansów oczywiście miałbym argumenty za tym, aby budżet korzystał na wejściu do strefy euro. Mielibyśmy niższe koszty pozyskiwania długu na rynkach, natomiast, tak jak powiedziałem, w chwili obecnej takiej dyskusji nie prowadzimy – przekonywał gość TVN24.
Na uwagę, że zgadza się z prezesem Narodowego Banku Polskiego (NBP) Adamem Glapińskim i banerem wiszącym na siedzibie banku centralnego, który głosi, że państwa bez euro rozwijają się lepiej niż te, które właśnie weszły do strefy euro, minister finansów odpowiedział: – Zgadzam się z Adamem Glapińskim w tym, że w tej chwili wchodzenie do strefy euro jest nieuzasadnione. I pewnie nie zgadzam się z nim w tym, że jest to temat zastępczy.
Polacy przeciw euro
Z niedawnego sondażu agencji SW Research dla „Wprost" wynika, że większość Polaków sprzeciwia się przyjęciu europejskiej waluty. Na pytanie „Czy jest Pan/Pani za przyjęciem w Polsce euro?", aż 61,1 proc. ankietowanych odpowiedziało „nie", a jedynie co czwarty uczestnik badania udzielił twierdzącej odpowiedzi (26,1 proc.). 12,8 proc. respondentów nie ma w tej sprawie zdania.
Czytaj też:
Popularny kraj opóźni przystąpienie do strefy euro? Powodem inflacjaCzytaj też:
22 podatki w siedem lat. Ministerstwo podsumowało działania poprzedników