NBP rusza z własną telewizją. "Krok w rozwoju"

NBP rusza z własną telewizją. "Krok w rozwoju"

Adam Glapiński
Adam Glapiński Źródło:PAP / Tytus Żmijewski
W poniedziałek na YouTubie wystartowała internetowa telewizja OF TV. Jej uruchomienie zapowiedział w zeszłym tygodniu prezes NBP Adam Glapiński. Wśród prowadzących kanał banku centralnego znalazł się m.in. były reporter „Wiadomości" TVP.

W zeszłym tygodniu, podczas tradycyjnej konferencji prasowej po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej (RPP), prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP) Adam Glapiński zapowiedział, że zostanie uruchomione „coś, co szumnie nazywamy telewizją". Chodzi o kanał OF TV. Nazwa pochodzi od biuletynu i strony internetowej należącej do NBP – Obserwator Finansowy.

Nowy kanał NBP

W poniedziałek bank centralny poinformował o uruchomieniu OF TV. Kanał informacyjno-publicystyczny prowadzony przez serwis ekonomiczny Obserwator Finansowy wystartował wczoraj o godz. 9.00.

– Dostrzegając zapotrzebowanie na jakość publikowanych opracowań, postanowiliśmy wykonać kolejny krok w rozwoju Obserwatora Finansowego. Niezwykle miło jest mi poinformować Państwa, że właśnie uruchamiamy telewizję „OF TV”, a więc nową odsłonę na żywo kanału YouTube Obserwatora Finansowego – powiedział prezes NBP.

OF TV – nadawany na żywo – będzie dostępny na kanale YouTube: Obserwator Finansowy – YouTube. Program będzie nadawany od poniedziałku do piątku w godzinach 9:00–15:00. NBP podkreśla, że "w telewizji OF TV znajdą się najwyższej jakości treści – wywiady, analizy i dyskusje – o tematyce dotyczącej bankowości centralnej, ekonomii, finansów i gospodarki". Wśród gości mają znaleźć się eksperci i praktycy życia gospodarczego z Polski i zagranicy.

Wśród prowadzących w telewizji NBP znalazł się m.in. Damian Diaz, który w czasach tzw. dobrej zmiany był reporterem „Wiadomości" w TVP. Na fali zmian przeprowadzonych pod koniec zeszłego roku, Diaz pożegnał się z publiczną telewizją, niedługo później rozpoczął pracę w banku centralnym.

Czytaj też:
NBP zapłacił 1,7 mln zł za wyszukiwanie krytycznych komentarzy. „Powinien oddać te pieniądze"
Czytaj też:
NBP znów kupuje złoto. O ile zwiększyły się rezerwy?

Źródło: NBP, Wprost.pl